Forum Katalogu Ciekawych Stron :: Moje boje z home.pl

SerU

Postanowiłem podzielić się z Wami moimi uwagami na temat oferowanej przez home.pl usługi pt. business shop czyli sklepu internetowego.

Otrzymałem zlecenie skonfigurowania i zmiany grafiki w w/w sklepie i dodatkowo zleceniodawca otrzymał wraz z pakietem m.in. protokół SSL, który do tej pory nie działa tak, jak powinien (na razie go wyłączyłem bo zamiast zachęcać, to odstrasza potencjalnych klientów wywalając komunikaty dziwnej treści Confused

).

Moje pierwsze wrażenia były pozytywne ale to były niestety tylko pierwsze wrażenia. O ile z grafiką i css-em sobie poradziłem w miarę szybko (nie dotyczy css pod IE), o tyle już bardziej zaawansowane opcje to już koszmar. Wyobraźcie sobie, że w fakturze proforma wystawianej po zakupie nie ma możliwości dodania numeru konta sprzedawcy(!!!), lightbox/slimbox, który jest w sklepie nie ma żadnej możliwości konfiguracji i jedyne, co można zrobić, to go po prostu wyłączyć(!). Problem z galerią polega na tym, że często przy powiększaniu zdjęć mleczne tło jest nad zdjęciem a nie pod nim(!). Aby wgrać na konto pliki np. graficzne i potem je podlinkować w sklepie trzeba założyć subdomenę w ramach konta(!!!) i w jej katalogu zapisywać zdjęcia i pliki, które chcemy podlinkować. Inaczej się nie da, bo konto jest tak skonstruowane, że po wgraniu pliku do zwykłego katalogu, który się założy po odwołaniu się do niego mamy odpowiedź przeglądarki: access denied(!).

To są tylko trzy przykłady profesjonalizmu, który w całym skrypcie sklepu występuje. Przykłady oczywiście można mnożyć. Najgorsze jest to, że będąc właścicielem i adminem sklepu nie mamy dostępu do plików skryptu sklepu (poza plikami css i tpl odpowiedzialnymi za jego wygląd). Zapłacimy za sklep ale nie mamy możliwości edycji plików sklepu odpowiedzialnych za jego funkcjonowanie aby chociażby zająć się modułem galerii czy dopisaniem numeru konta na fakturze proforma.

Nie wspomnę o cms-ie sklepu, który jest mało intuicyjny i funkcje, których byśmy się normalnie spodziewali w danym dziale są zupełnie gdzie indziej.

Poniżej ciekawsze cytaty z maili, które otrzymywałem z home.pl:

Pytanie o numer konta na fakturze proforma:

>Pragne poinformowac, iz nie mozemy zaoferowac zmiany tej funkcjonalnosci.
> Informacje niezbedne do przelewow proponujemy umiescic na przyklad w
> tresci maili z potwierdzeniem zlozonego zamowienia.

Pytanie o moduł galerii-aby zmienić mleczne tło na ciemne:

> Uprzejmie informuje, iz wspomnianej funkcjonalnosci nie mozemy zaoferowac.

Pytanie:
Dlaczego zdjęcia otwierane z galerii czasami są zbyt jasne, mało
kontrastowe, jakby otwierane przez mleczną szybę?

Odpowiedź:

> Jest to efekt wlaczonej obslugi galerii dynamicznej (flash) - opcje ta
> mozna wylaczyc w panelu sklepu w sekcji: Konfiguracja -> Ustawienia
> podstawowe -> Wyglad -> Wlacz obsluge galerii dynamicznej (odznaczyc)

I tak dalej, i tak dalej...

Moim skromnym zdaniem home.pl wciska ludziom delikatnie to ujmując produkt mało dopracowany a reklamując tą usługę zapewniają klienta, że to niemal najprostrzy cms sklepu na świecie. Cytat ze strony home.pl: "Sięgnij po najlepsze narzędzia, które pozwolą Ci w pełni wykorzystać potencjał Twojego biznesu!".

Terefere.

I na koniec adres sklepu, który w dalszym ciągu jest w fazie dopracowywania, bo css pod IE dostarczony przez home.pl to tragedia Confused

www.butikmamy.pl
_________________
www.FlashIMG.com
www.ImgAV.com